Taniec Ursynów to moja pasja i obozy narciarskie w Polsce

2016-08-13 17:07
Taniec Ursynów to moja pasja i obozy narciarskie w Polsce  
 
Taniec Ursynów to moja największa pasja i choć nigdy nie myślałam o tym, żeby traktować go w sposób zawodowy to zawsze pozostanie na pierwszym miejscu w moim sercu. Niestety oprócz tego, że chodzę na wiele zajęć, które łączą się z tańcem i staram się trenować co najmniej trzy razy w tygodniu to dodatkowo jeszcze pożeram wszystko to, co jest związane z tańcem, a jest puszczane w tv. Wydaje mi się, że śmiało mogę powiedzieć, że od tańca jestem uzależniona. Taniec Ursynów to tak naprawdę jedyna rzecz w moim życiu, po której gdyby zniknęła bardzo bym rozpaczała. Tak już jestem skonstruowana, że bardziej sobie cenię pasję niż na przykład przyjaźnie z innymi ludźmi. Bo taniec zawsze zostanie, a wiem, że związki z innymi ludźmi są naprawdę różne i bywają ciężkie.
 
Przyznam się szczerze, że obozy narciarskie to mój żywioł i zawsze sobie na nich wyrywam jakąś fajną dziewczynę. Może dlatego tak na nie lubię jeździć. Na nartach jeżdżę świetnie, zazwyczaj najlepiej ze wszystkich uczestników. A to nie powiem bardzo imponuje dziewczynom. W dodatku chadzam na siłownię, więc mam bardzo fajną muskulaturę, nienachalną, ale jednak występuje. No i dziewczynom się to podoba, a ja wystarczy, że się trochę wysilę, zagadnę, zażartuję i powiem komplement i już. Sam się dziwię, że przychodzi mi to z taką łatwością. Dlatego właśnie lubię obozy narciarskie. I zawsze wybieram dziewczynę, która jest z miejsca oddalonego od mojego, bo nie chcę żeby ten romans przeniósł się na codzienne życie, bo zupełnie nie mam takiej potrzeby.
 
Taniec Ursynów to moja największa pasja i choć nigdy nie myślałam o tym, żeby traktować go w sposób zawodowy to zawsze pozostanie na pierwszym miejscu w moim sercu. Niestety oprócz tego, że chodzę na wiele zajęć, które łączą się z tańcem i staram się trenować co najmniej trzy razy w tygodniu to dodatkowo jeszcze pożeram wszystko to, co jest związane z tańcem, a jest puszczane w tv. Wydaje mi się, że śmiało mogę powiedzieć, że od tańca jestem uzależniona. Taniec Ursynów to tak naprawdę jedyna rzecz w moim życiu, po której gdyby zniknęła bardzo bym rozpaczała. Tak już jestem skonstruowana, że bardziej sobie cenię pasję niż na przykład przyjaźnie z innymi ludźmi. Bo taniec zawsze zostanie, a wiem, że związki z innymi ludźmi są naprawdę różne i bywają ciężkie. Przyznam się szczerze, że obozy narciarskie to mój żywioł i zawsze sobie na nich wyrywam jakąś fajną dziewczynę. Może dlatego tak na nie lubię jeździć. Na nartach jeżdżę świetnie, zazwyczaj najlepiej ze wszystkich uczestników. A to nie powiem bardzo imponuje dziewczynom. W dodatku chadzam na siłownię, więc mam bardzo fajną muskulaturę, nienachalną, ale jednak występuje. No i dziewczynom się to podoba, a ja wystarczy, że się trochę wysilę, zagadnę, zażartuję i powiem komplement i już. Sam się dziwię, że przychodzi mi to z taką łatwością. Dlatego właśnie lubię obozy narciarskie. I zawsze wybieram dziewczynę, która jest z miejsca oddalonego od mojego, bo nie chcę żeby ten romans przeniósł się na codzienne życie, bo zupełnie nie mam takiej potrzeby.